Pieniuś dziękujemy Ci, że przez tyle miesięcy nie męczyłeś nas swoimi przemyśleniami byłego inwestora .....
Nie wiem po ile sprzedałeś i niewiele mnie to obchodzi - jeśli dobrze kojarzę "wysiadłeś" gdzieś w poziomach 120-140 jak paru innych "guru" z parkietu .....
Od tego czasu można było zarobić kilkadziesiąt % nie robiąc nic a skoczkowie mogli zrobić kilka-kilkanaście kółek po kilka %.
Ale to mało istotne (dla mnie).
.... a dlaczego nie porównywać z If4 .... przecież jakiś czas temu 11bit też zaczynał od początku....
Chyba błądzisz porównując różne strategie i nie wyciągając z tego właściwych wniosków.
PlayWay ma swoją strategię. Mają jakieś swoje pomysły które realizują lub będą zlecać do wykonania. Jujubee także robi gry na zlecenia a także własne. To całkiem niezła koncepcja na przetrwanie od premiery do premiery.
PlayWay mając dość ograniczone możliwości finansowe i kadrowe nie bierze się za duże gry.
Zdają sobie sprawę, że gra AAA potrzebuje 100mln lub więcej a gwarancji dużego sukcesu nie ma. U podstaw musi być świetny pomysł a później doskonała realizacji .... kasa i kasa. Bez tego nie ma sukcesu. Małe gry i małe zespoły są bardziej rentowne przynajmniej na etapie budowania kompetencji. Play ma udziały w tych zespołach. Produkcja odbywa się na odpowiedzialność zespołów. Zależy im bardziej na jakości i szybkości pracy .... większa mobilizacja i nastawienie na szybki zwrot za nakłady pracy. W tak dużej liczbie produkcji może się trafić jedna lub kilka perełek które dadzą dobrze zarobić zespołowi i spółce.
Nie można wykluczyć, że za jakiś czas z kilku zespołów stworzą większy do większej gry. Z czasem powinni mieć większe zasoby kasy. To pozwoliłoby zlecić produkcję bardziej wymagającej i większej gry.
11bit stosuje nieco podobną strategię jak Jujube czy inne małe zespoły. Stopniowego budowania kompetencji i możliwości finansowania. Kluczem jest dobry pomysł i jakość wykonania. Miały to wszystkie ich własne produkcje. Dzięki temu TWOM odniósł taki sukces .... oryginalność i jakość. Mało gier ale doskonałych.
Stoi to w sprzeczności ze strategiami innych np. CIG ... co z tego, że robili jedną grę rocznie jak większość z nich nie zarobiła do dziś. Dlatego spółka ciągle jest pod kreską.
Jeśli nie zauważasz różnicy ..... to może dobrze, że nie jesteś akcjonariuszem....
Tym się różnisz od niektórych, że nie bardzo potrafisz wybrać momenty wejścia i wyjścia ani przewidzieć potencjału rozwoju.
Spółka nie paotzry na takich akcjonariuszy jak Ty a nawet jak ja .... potrzebują długofalowych akcjonariuszy stabilizujących kurs aby mogli skupiać się na produkcji a nie na pompowaniu kursu aby komuś zrobić dobrze.....
Sami też na tym korzystają w postaci PM, premii itp.
Jest to jednak nagroda za doskonałą pracę. Fundy nie patrzą tak jak Ty aby załapać się na jakiejś korekcie i wyskoczyć po "skasowaniu" 10-20%. Zobacz jak fundy zarobiły na CDP - wchodzili na poziomach 6-11zł a gdzie jest kurs dziś po 5 latach ?
Zarobek zaiste godny ....
Nie twierdzę, że 11bit będzie kiedyś CDP ..... nie bo chcą być - jak Paradox. Nie wiem czy osiągną sukces ale mają większe szanse niż CIG .... przynajmniej na razie. Żadnej produkcji nie można skazywać ani na sukces ani na porażkę.
Jak można się mylić pokazał TWOM i Sniper 3 .....
Gigantycznego sukcesu z wydawnictwa tak naprawdę nikt nie oczekiwał. Trzeba umieć korygować plany w zależności od sytuacji zewnętrznej. Słusznie, że spółka potrafi się dostosowywać do wydarzeń .... choć czasem to jest dość bolesne i irytuje. Czy Ty zawsze wszystko robisz zgodnie z pierwotnym planem .... wątpię. Inteligentni przedsiębiorcy potrafią szybko reagować na zmiany. Co prawda reakcja po premierze TWOM była bardziej niż ospała. Jednak łatwo zrozumieć, że przed zmianą strategii sami chcieli dość dokładnie ocenić skalę sukcesu .... a to wymagało kilkumiesięcznej obserwacji sprzedaży. Można sobie wyobrazić, że sprzedaż gry mogła być świetna .... ale "zgasnąć" po 2-3 miesiącach.
Co do PM to nie dziwi, że próbują zgarnąć możliwie najwięcej każdy by tak zrobił. Tylko aby być bardziej w temacie to się jeździ na WZA. Siedząc w domciu na kanapie wie się niewiele ..... i pozostaje tylko zrzędzenie ...
Ja lubię być robiony w bambuko ...... o ile wychodzę na tym tak dobrze jak tutaj
Może przypomnę Ci jeszcze, że FP jest tylko jednym z kolejnych kamyków w układance biznesowej a czy będzie "kamieniem milowym" to za wcześnie przesądzać. Aby osiągnąć 4-5 mld kapitalizacji o czym marzy Zarząd (jak Paradox) to nie wystarczy FP czy P8 ..... potrzeba jeszcze 2-3 równie świetnych gier jak był TWOM .... tylko o szerszym zasięgu graczy.
Jeśli prześledzisz dokładnie działania spółki to dostrzeżesz jak dużo robią w tym kierunku. FP jest budowany pod szerszy zasię graczy niż niszowy TWOM. Nie wiem jak będzie z P8. Spodziewam się jednak, że kolejne gry znów będą dość wymagające jednak będą znów jakimiś pomostami celującymi w więcej niż jedną grupę graczy.
Moim zdaniem to doskonały sposób aby się wyróżnić w coraz większym tłumie gier i wykroić sobie coraz większy kawałek tortu z przychodami. W ten sposób za 10 lat mogą być kilka razy więksi .... czy tak będzie czas pokaże. W biznesie nigdy nie ma gwarancji sukcesu. Ludzie nie są wieczni tak samo jak firmy. A na to wszystko nakłada się jeszcze polityka .... wide reakcje na Realpolitik, Kursk itp.