Forum inwestorskie 11 bit studios

Tłumaczenie wydaje się logiczne .... a pudełka mogą być dodatkowym nośnikiem reklamowym. Kluczowa jest jednak jakość gry - bo pudełka GetEven leżą w Media Markcie i wypełniają całą przestrzeń półek na których je położono. Więc wygląda na to, że nikt się nimi nie interesuje....
Miejmy nadzieję, że z FP będzie wyraźnie lepiej.
Czy oznacza to, że liczy spółka na sprzedaż podobną jak na rynku amerykańskim ?
Czy na pudełka nalegali Chińczycy czy inni partnerzy a może jedni i drudzy ?

Dzień dobry

Chiny są dla nas, już od kwartałów, jednym z najważniejszych rynków, na których działamy. "TWoM" sprzedaje się w Chinach bardzo dobrze, szczególnie wersje mobilne. To sprawia, że zainteresowanie naszą kolejną grą, czyli "Frostpunkiem" jest w Chinach jest bardzo duże. Nie chcemy zmarnować tego potencjału stąd decyzja, że chińskojęzyczna wersja "Frostpunka" musi być naprawdę "dopieszczona". Głównie chodzi o tłumaczenia, które będziemy wielokrotnie weryfikować. Czy to wystarczy, żeby sprzedaż "Frostpunka" w Chinach była taka jak w USA? Bardzo byśmy tego sobie życzyli .

Partnerzy, którzy "przekonali" nas do wydania "Frostpunka" w pudełkach (z kilkoma mamy już podpisane umowy, w których zawarte są konkretne wolumeny i kwoty zaliczek, kolejne umowy negocjujemy) zapewnią nam dotarcie z produktem na najważniejsze światowe rynki growe. Na razie jednak nie ujawniamy nazw partnerów.

Pozdrawiamy.

Pomijając zasadność, przydałby się komunikat dotyczący tegorocznej działalności, bo ta wygląda słabo.
Z czterech tytułów ukazał się dotąd jeden. Drugi zapadł się pod ziemię (T57). Zresztą to dwa tytuły o najmniejszym potencjale.
Moonlighter gdzieś 2018, bo nie liczę, by przed FP miał premierę.
DLC do TWOM w zasadzie nic znaczącego nie wniesie, bowiem jest darmowe. No chyba, że wprowadzicie w nim tryb multiplayer w jakiejkolwiek postaci.

Wracając do FP, to wydaje się aż niedorzeczne, że na ostatnią chwilę pozostawiono prezentację dla partnerów biznesowych.
Wydaje się, że tego operacje powinny być dograne już dawno temu. Tłumaczenie chińskie też powinno być robione w zasadzie na bieżąco, ale co ja tam wiem.

Zatem proponuję zawczasu ubiegać się o certyfikację (która bardzo długo trwa ) i może zrobić premierę na wszystkie platformy jednocześnie? Nie będzie potrzeby negocjowania ponownie umów z partnerami i przeciągania całego procesu jak w przypadku TWOM, co chyba trochę spaliło temat.

Siedem wersji językowych na premierę to trochę mało. Optymalna ilość wersji językowych to tuzin jaki ma obecnie TWOM. Mniej to za mało a więcej jest niepotrzebne.

Rif pisze:Pomijając zasadność, przydałby się komunikat dotyczący tegorocznej działalności, bo ta wygląda słabo.

Niestety tu trzeba się zgodzić. Przesunięcia się spodziewałem w proporcji 60/40 więc mnie to nie zbulwersowało - choć drobny niedosyt pozostaje.
Spółka jednak powinna nas "dopieścić" informacyjnie. Stąd uwagą o udostępnieniu szerszych informacji dotyczących tego roku jest jak najbardziej zasadna. Wydaje się, że powinniśmy otrzymać także jakieś przybliżone harmonogramy wydawnicze na najbliższe 2 lata. Poważniejsze spółki ogłaszają zarys działań. Planowanie wydania 4 gier w wydawnictwie jak na razie nie funkcjonuje. Rozumiemy, że spółka ma nikły wpływ na cykl produkcyjny partnerów. Jednak oczekiwalibyśmy nieco więcej informacji z tego zakresu.
Przydał by się także jakiś dopływ świeżych informacji o P8....

Witam Panie Darku,

nie ukrywam iz piatkowa informacja była bardzo negatywnym zaskoczeniem... nawet nie chodzi o sam fakt przesunięcia terminu premiery FR, ale ponowne przesuniecie.....

czy możecie jednak Państwo uzupełnić komunikat na ESPi jaką ilość łącznie zamówili Państwa partnerzy biznesowi jeśli chodzi o wersję "wypasioną" pudełkową ?
nie chodzi mi o konkretnych partnerów biznesowych (bo to oczywiście tajemnica handlowa kto ile zamówił)_ ale podajcie globalne zainteresowanie wersja pudełkową skoro była to przyczyna przesunięcia daty premiery gry która jest już ukończona, np,: nie miej niż 750.000 sztuk ??

zadbajcie Panowie o odpowiedni PR na rynku.........
miłego soboty
Kristopher

Dzień dobry
Nie będziemy ujawniać jaki wolumen pudełek "Frostpunka" trafi do sprzedaży w dniu premiery, m.in. dlatego, że trwają negocjacje z kolejnymi partnerami, którzy chcą zajmować się dystrybucją naszego tytułu w różnych częściach świata. Sami zatem ostatecznie nie wiemy jeszcze, ile pudełek zostanie wyprodukowanych. Proszę jednak nie oczekiwać, że będą to wolumeny, które sprawią, że stacjonarne sklepy staną się głównym kanałem sprzedaży "Frostpunka". W przypadku gier na PC sprzedaż cyfrowa już kilka lat temu wyprzedziła tradycyjne kanały i nie ma żadnych przesłanek żeby sądzić, że z "Frostpunkiem" będzie inaczej.
Pozdrawiamy.

Na czym polega obecna zmiana planów wydawniczych w stosunku do wcześniejszych planów? Czy wcześniej nie planowali Państwo jednoczesnej premiery na jednym ze wskazanych 7 rynków? Czy wersja chińska pierwotnie miała debiutować później?

Czy z dotychczasowych rozmów z wydawcami wynika, że nakład pudełek FP będzie mógł być liczony w dziesiątkach, czy raczej (małych) setkach tysięcy sztuk?

Czy zmianie uległy również plany spółki dotyczący wydania gry na konsolach?

Dzień dobry
Nie chcemy zdradzać wszystkich szczegółów naszych planów wydawniczych i tego, jak ewoluowały w czasie. Staramy się elastycznie reagować na zmiany w branży growej, na sygnały rynkowe oraz informacje od partnerów biznesowych, którym również zależy, żeby nasz produkt był jak najwyższej jakości i o jak najwyższym potencjale komercyjnym.
Co do zakładanego wolumenu pudełek z "Frostpunkiem" to, tak jak już wyjaśniałem, lista partnerów nie jest zamknięta. Ponadto bardzo konserwatywnie podchodzimy do tego tematu, żeby zminimalizować/wyeliminować ryzyko zwrotów bądź, że pudełka z naszą grą będą lądowały gdzieś w koszach z wyprzedawanymi za bezcen tytułami.
Naszą intencją jest, co pokazaliśmy zresztą przy wcześniejszych tytułach, maksymalna monetyzacja produktów co obejmuje również wydawanie ich na różne platformy sprzętowe, jeśli oczywiście ma to uzasadnienie biznesowe. Podobną podejście dotyczy również "Frostpunka". Chcemy, żeby w naszą grę mogli zagrać również posiadacze konsol. Chcemy też, żeby dostali taką możliwość tak szybko, jak będzie to możliwe. Zawsze jednak istnieje ryzyko (choć sygnały z otoczenia wskazują, że jest ono minimalne), że "Frostpunk" zostanie chłodno przyjęty przez rynek. W takim scenariuszu inwestowanie w wersję konsolową gry byłoby biznesowo nieuzasadnione. Zastrzegam, że to czysto teoretyczne rozważania, które mają jedynie obrazować, w jaki sposób podchodzimy do biznesu.
Pozdrawiamy.