Re: Strategia na kolejne lata
: czw kwie 30, 2020 10:23 am
Ten plan motywacyjny to naplucie inwestorom w twarz w mojej opinii, biorąc pod uwagę to co konkurenci robią na polskim rynku produkcji gier w Polsce, zakłada bowiem praktycznie brak wzrostu spółki w najbliższych latach, a nawet jeśli wzrosty zysków się pojawią, to większość tych zysków pójdzie dla zarządu. Koszt programu motywacyjnego z 2017-2019 wyniósł na dzień dzisiejszy 457zł - 103,38 = 353,62*130 tys = 46 milionów złotych. Plan na 2020-2023 wygląda gorzej, bo zakłada emisję większej liczby akcji i praktycznie brak dynamiki wzrostu zysków.
Jak to zwykł mawiać Buffett to co najczęściej zabija biznesy to samozadowolenie, a tego tutaj mamy ostatnio całkiem sporo od strony zarządu.
Plan jak dla mnie podważa wiarygodność (kompetencje i uczciwość) spółki. Nie będę się już rozpisywał nad tym, jak to prezes mówił o papierowych kosztach PM, a teraz te "papierowe koszty" zamieniają się w całkiem realne bo mamy skup akcji własnych za 20 milionów. Cieszę się, że miesiąc temu nikt z zarządu nie raczył odpowiedzieć na przesłane przeze mnie pytania, co spowodowało, że znacznie zredukowałem zaangażowanie w akcjach. Dzisiaj moja przygoda ze spółka się kończy. Jestem rozczarowany i żałuje, że obdarzyłem zarząd zaufaniem 2 lata temu po konferencji inwestorskiej, gdzie obiecywali wielkie rzeczy. Skończyło się na wejściu w branże nieruchomości za 20 milionów, grze na giełdzie za 20 milionów, opóźnieniem konsolowej wersji FP o pół roku, opóźnieniem P8 o co najmniej rok, opóźnieniem w zatrudnianiu pracowników, a teraz PM zakładający brak wzrostu i dystrybucję większości zysków dla zarządu w przyszłości.
Obawiam się, że firma opierała się bardziej na osobie Pana Bartosza Brzostka niż ktokolwiek wcześniej przypuszczał.
Jak to zwykł mawiać Buffett to co najczęściej zabija biznesy to samozadowolenie, a tego tutaj mamy ostatnio całkiem sporo od strony zarządu.
Plan jak dla mnie podważa wiarygodność (kompetencje i uczciwość) spółki. Nie będę się już rozpisywał nad tym, jak to prezes mówił o papierowych kosztach PM, a teraz te "papierowe koszty" zamieniają się w całkiem realne bo mamy skup akcji własnych za 20 milionów. Cieszę się, że miesiąc temu nikt z zarządu nie raczył odpowiedzieć na przesłane przeze mnie pytania, co spowodowało, że znacznie zredukowałem zaangażowanie w akcjach. Dzisiaj moja przygoda ze spółka się kończy. Jestem rozczarowany i żałuje, że obdarzyłem zarząd zaufaniem 2 lata temu po konferencji inwestorskiej, gdzie obiecywali wielkie rzeczy. Skończyło się na wejściu w branże nieruchomości za 20 milionów, grze na giełdzie za 20 milionów, opóźnieniem konsolowej wersji FP o pół roku, opóźnieniem P8 o co najmniej rok, opóźnieniem w zatrudnianiu pracowników, a teraz PM zakładający brak wzrostu i dystrybucję większości zysków dla zarządu w przyszłości.
Obawiam się, że firma opierała się bardziej na osobie Pana Bartosza Brzostka niż ktokolwiek wcześniej przypuszczał.