Pierwsze wyjaśnienie jest nieprawdziwe - problemy z P8 sygnalizowane były już dużo wcześniej:
https://www.pb.pl/11-bit-studios-kamien ... rt-1158966
Wydaje się, że po premierze FP2 (która jest „sukcesem”) policzono zasoby i nie ma możliwości finansowania tego projektu.
Ile osób potencjalnie spółka zwolni po skasowaniu P8?
Zwracam także uwagę akcjonariuszy, iż zespół P8 został ostatnio okrojony do 37 osób, także twierdzenia o tym, że gra miała zadebiutować za rok były nierealne.
Anulowanie projektu
Czyżby tą tajemniczą okolicznością i nieszczęściem uniemożliwiającym pracę nad projektem był wieczorny/nocny atak hakerski? 
Nawet gdyby odszedł cały team, nie usprawiedliwia to odpisu prawie gotowej gry za 48 mln zł - można zatrudnić nowy team, wyjdzie taniej niż wyrzucenie 48 mln. Generalnie mało jest okoliczności, które by coś takiego usprawiedliwiały, a już szczególnie wątpliwym powodem jest brak zaliczenia jednego etapu w grze, która już dawno powinna być prawie gotowa. 
Zadaniem zarządu jest dbanie o interes spółki i akcjonariuszy, a to co w tym momencie robi zarząd jest działaniem na szkodę. Publikujecie ESPI, z którego nie wynika totalnie nic - tajemniczy projekt, tajemniczy powód, tajemniczy odpis, a tymczasem kurs leci w przepaść o ponad 20 procent i to kolejny raz w tym roku!!! przy braku jakiejkolwiek reakcji czy próby załagodzenia sytuacji po stronie zarządu. Nie wierzę w to, że wieczorem zarząd oświeciło, że nie zaliczy milestona, więc wcześnie rano wysmarował ESPI o badaniu gry i ewentualnym odpisie (no właśnie, odpisie a nie skasowaniu projektu - dlaczego?). Ewidentnie wieczorem wydarzyło się coś o wiele gorszego i nie chcecie się przyznać, ale boicie się, że pracownicy się wygadają i dlatego wymyśliliście rano na szybko badanie gry, ewentualny odpis i granie na czas ... a ludzie tracą majątki.
Nawet gdyby odszedł cały team, nie usprawiedliwia to odpisu prawie gotowej gry za 48 mln zł - można zatrudnić nowy team, wyjdzie taniej niż wyrzucenie 48 mln. Generalnie mało jest okoliczności, które by coś takiego usprawiedliwiały, a już szczególnie wątpliwym powodem jest brak zaliczenia jednego etapu w grze, która już dawno powinna być prawie gotowa. Zadaniem zarządu jest dbanie o interes spółki i akcjonariuszy, a to co w tym momencie robi zarząd jest działaniem na szkodę. Publikujecie ESPI, z którego nie wynika totalnie nic - tajemniczy projekt, tajemniczy powód, tajemniczy odpis, a tymczasem kurs leci w przepaść o ponad 20 procent i to kolejny raz w tym roku!!! przy braku jakiejkolwiek reakcji czy próby załagodzenia sytuacji po stronie zarządu. Nie wierzę w to, że wieczorem zarząd oświeciło, że nie zaliczy milestona, więc wcześnie rano wysmarował ESPI o badaniu gry i ewentualnym odpisie (no właśnie, odpisie a nie skasowaniu projektu - dlaczego?). Ewidentnie wieczorem wydarzyło się coś o wiele gorszego i nie chcecie się przyznać, ale boicie się, że pracownicy się wygadają i dlatego wymyśliliście rano na szybko badanie gry, ewentualny odpis i granie na czas ... a ludzie tracą majątki.
IR w tej spółce nie istnieje od dawna. Najlepszym przykładem jest cenzura na tym forum i usuwanie niewygodnych postów.
Natomiast faktycznie komunikat jest tragiczny, gdyż nie odpowiada na kluczowe pytania. Jest też oczywiście, co zostało już podniesione, kwestia odpowiedzialności zarządu za takie działania na szkodę spółki.
Natomiast faktycznie komunikat jest tragiczny, gdyż nie odpowiada na kluczowe pytania. Jest też oczywiście, co zostało już podniesione, kwestia odpowiedzialności zarządu za takie działania na szkodę spółki.
Dzień dobry,
Komunikat opublikowany w środę przed rozpoczęciem notowań przedstawiał pełny stan naszej wiedzy na daną chwilę i zawierał pełny zakres informacji, które mogliśmy ujawnić w tym momencie bez szkody dla Spółki.
Spółka będzie niezwłocznie informowała o kolejnych decyzjach w tym obszarze.
Pozdrawiamy
Komunikat opublikowany w środę przed rozpoczęciem notowań przedstawiał pełny stan naszej wiedzy na daną chwilę i zawierał pełny zakres informacji, które mogliśmy ujawnić w tym momencie bez szkody dla Spółki.
Spółka będzie niezwłocznie informowała o kolejnych decyzjach w tym obszarze.
Pozdrawiamy
Bez szkody dla spółki? Spadek kursu akcji o ponad 22 procent w ciągu jednego dnia i o ponad 60 procent w ciągu kilku miesięcy nie jest szkodą dla spółki i dla akcjonariuszy? Widać totalny brak zaufania akcjonariuszy do zarządu, jest paniczne wywalanie akcji po każdym waszym komunikacie. Najpierw było zapewnianie, że gra the Alters zostanie wydana niezwłocznie po FP2, a następnie prezes w trakcie wywiadu uznał że jednak nie chce o tym rozmawiać i odbyło się przełożenie premiery. Teraz tajemniczy komunikat, z którego nie wynika nic i jeszcze więcej niewiadomych (a może i kolejnych tąpnięć kursu o 20 procent) przed nami. Skąd mamy mieć pewność czy po kolejnym komunikacie nie wywołacie paniki i spadków do 100 zł?
Gdyby komunikat zawierał pełen zakres Waszej wiedzy to przynajmniej byście napisali o którym projekcie jest mowa. "Może odpiszemy a może nie odpiszemy jakiejś gry" to jest Wasz pełen zakres? Prawdziwe szkody wywołał ten właśnie komunikat, który był jedynie spekulacyjny i nie zawierał konkretnych informacji.
Komunikat opublikowany w środę przed rozpoczęciem notowań przedstawiał pełny stan naszej wiedzy na daną chwilę i zawierał pełny zakres informacji, które mogliśmy ujawnić w tym momencie bez szkody dla Spółki.
Gdyby komunikat zawierał pełen zakres Waszej wiedzy to przynajmniej byście napisali o którym projekcie jest mowa. "Może odpiszemy a może nie odpiszemy jakiejś gry" to jest Wasz pełen zakres? Prawdziwe szkody wywołał ten właśnie komunikat, który był jedynie spekulacyjny i nie zawierał konkretnych informacji.
Wiadomo że chodzi o projekt P8. Nie ma innych projektów. Prawdodopodobnie uznano, że gra nie rokuje szans na zwrot kosztów, żeby ją poprawić, zmodyfikować należałoby ją znacznie przebudować na co nie starczy środków patrząc na sprzedaż FP2, perspektywy dla Alters i termin jego premiery lub gra stanie się zbyt kosztowna w stosunku do perspektyw sprzedaży i zwrotu kosztów.. Niemniej można to było w inny sposób zakomunikować. Niestety, eldorado się skończyło. Uważam że na wiosnę, zamiast planów nowej strategii usłyszymy komunikat o przeglądzie opcji strategicznych.AJM pisze: ↑czw gru 12, 2024 10:25 am Bez szkody dla spółki? Spadek kursu akcji o ponad 22 procent w ciągu jednego dnia i o ponad 60 procent w ciągu kilku miesięcy nie jest szkodą dla spółki i dla akcjonariuszy? Widać totalny brak zaufania akcjonariuszy do zarządu, jest paniczne wywalanie akcji po każdym waszym komunikacie. Najpierw było zapewnianie, że gra the Alters zostanie wydana niezwłocznie po FP2, a następnie prezes w trakcie wywiadu uznał że jednak nie chce o tym rozmawiać i odbyło się przełożenie premiery. Teraz tajemniczy komunikat, z którego nie wynika nic i jeszcze więcej niewiadomych (a może i kolejnych tąpnięć kursu o 20 procent) przed nami. Skąd mamy mieć pewność czy po kolejnym komunikacie nie wywołacie paniki i spadków do 100 zł?
Komunikat opublikowany w środę przed rozpoczęciem notowań przedstawiał pełny stan naszej wiedzy na daną chwilę i zawierał pełny zakres informacji, które mogliśmy ujawnić w tym momencie bez szkody dla Spółki.
Gdyby komunikat zawierał pełen zakres Waszej wiedzy to przynajmniej byście napisali o którym projekcie jest mowa. "Może odpiszemy a może nie odpiszemy jakiejś gry" to jest Wasz pełen zakres? Prawdziwe szkody wywołał ten właśnie komunikat, który był jedynie spekulacyjny i nie zawierał konkretnych informacji.
Pytanie do Spółki, na ile widzicie ryzyko konieczności emisji akcji na realizacje kolejnych projektów?
Jasne, wiadomo że chodzi o P8 tylko jak można było pominąć tę informację w komunikacie?
Jak można było mówić o starcie marketingu gry w perspektywie pojedyńczych miesięcy w sytuacji w której nie nadaje się ona ewidentnie do niczego? Jakby projekt wymagał poprawek przez pół roku czy nawet rok dłużej to raczej po 7 latach nikt nie rozważał by wyrzucenia do kosza 50mln zł. Ten komunikat oznacza że gra w obecnym stanie nie nadaje się do niczego i trzeba by ją kompletnie przerobić. Jak można dojść do takiego wniosku kilka miesięcy przed startem marketingu?
Niestety ale to jest kompletna kompromitacja zarządu. Wiele mogłem wybaczyć, rynek faktycznie stał się bardzo trudny w ostatnich latach ale sytuacja z P8 niestety pokazuje że albo prezes okłamywał inwestorów albo nie ma pojęcia o tym co dzieje się w spółce...
Jak można było mówić o starcie marketingu gry w perspektywie pojedyńczych miesięcy w sytuacji w której nie nadaje się ona ewidentnie do niczego? Jakby projekt wymagał poprawek przez pół roku czy nawet rok dłużej to raczej po 7 latach nikt nie rozważał by wyrzucenia do kosza 50mln zł. Ten komunikat oznacza że gra w obecnym stanie nie nadaje się do niczego i trzeba by ją kompletnie przerobić. Jak można dojść do takiego wniosku kilka miesięcy przed startem marketingu?
Niestety ale to jest kompletna kompromitacja zarządu. Wiele mogłem wybaczyć, rynek faktycznie stał się bardzo trudny w ostatnich latach ale sytuacja z P8 niestety pokazuje że albo prezes okłamywał inwestorów albo nie ma pojęcia o tym co dzieje się w spółce...
Dokładnie. Jako akcjonariusz czuję się oszukany. Gry to show biznes - mogą się sprzedawać różnie niezależnie od planów. Ale twierdzenie jeszcze miesiąc temu że produkcja p8 idzie zgodnie z planem a potem wydanie takiego komunikatu - to znacznie więcej niż bycie po prostu niepoważnym. Takie działanie powinno spotykać się z konsekwencjami.
Dlaczego zarząd spółki milczy? Dlaczego nie ma oświadczenia zarządu, informacji do akcjonariuszy? Na co wy czekacie? Nie widzicie co się z kursem dzieje?
Wczoraj minus 22 procent, dzisiaj minus 15 procent... a spółka milczy.
Czekacie aż ludzie jeszcze większe majątki potracą?
Skoro wiadomo o jaki projekt chodzi to dlaczego spółka nie zakomunikowała konkretnej nazwy, poza tym odmawia udzielenia odpowiedzi na to pytanie również w formie mailowej?
Wiadomo, że są różne sytuacje, ale forma komunikacji w tym przypadku jest niedopuszczalna. Dlaczego z nazwy projektu robi się tak wielką tajemnicę? Co tam się wydarzyło w ten jeden wieczór skoro jeszcze niedawno projekt był niezagrożony?
Wczoraj minus 22 procent, dzisiaj minus 15 procent... a spółka milczy.
Czekacie aż ludzie jeszcze większe majątki potracą?Skoro wiadomo o jaki projekt chodzi to dlaczego spółka nie zakomunikowała konkretnej nazwy, poza tym odmawia udzielenia odpowiedzi na to pytanie również w formie mailowej?
Wiadomo, że są różne sytuacje, ale forma komunikacji w tym przypadku jest niedopuszczalna. Dlaczego z nazwy projektu robi się tak wielką tajemnicę? Co tam się wydarzyło w ten jeden wieczór skoro jeszcze niedawno projekt był niezagrożony?
Ostatnio zmieniony czw gru 12, 2024 12:31 pm przez AJM, łącznie zmieniany 1 raz.