Dzien dobry
Jakie, konkretnie, punkty regulaminu naruszal moj post, moi drodzy?
Chcialbym to wiedziec, by moc byc w pelni dostosowany do waszego odbioru
rzeczywistosci, i by nigdy jej nie naruszac
Zwyczajna prosba, zwyczajnego forumowicza
Dla wygody przytocze sporny/wykasowany tekst:
"Witam serdecznie
Nieswojo, przyznam sie, kojarzyc Prezesa ze slowem "porazka".
Ciezko .. wrecz niemozliwie. Patrzac sie na sukces 11b poprzez lata, mierzony nie tylko wzrostem
sprzedazy, sukcesami gier - ale szacunkiem do spolki.
Ten pierwszy to u klientow - graczy. Serce rosnie, bedac wspoludzialowcem spolki, czytac co mysla
o 11b gracze na wszystkich kontynentach. Deklaracje milosci i lojalnosci, za klase, za jakosc - jak na CDR ..
Ten drugi - to w najbardziej opiniotworczych mediach swiata. Kiedy 'The Guardian' pisze ze TWOM to odmiana
jakiej swiat gier potrzebuje - "grueling but beautiful" , "gaming's sombre antidote to Call of Duty".
Gdy w "The Washington Post" pisza tak: "Though I certainly believe that video games are an art form, there are precious few games that I would hold up as works of art, which for me – in its narrative varieties at least – has something to do with extending one’s capacity for empathy or adding depth to one’s sense of the human condition. On both counts “This War of Mine” succeeds. Indeed, one could easily imagine it being incorporated into the classroom to function as an interactive supplement alongside books like “All Quiet on the Western Front” or “Dispatches.”
To jest sukces, to jest wiecej niz "meaningful entertainment" tak nam znane haslo spolki - to cos juz po prostu waznego i wpanialego.
Ah, a to tylko o TWOM, by juz o FP nie zaczynac ..
Ten trzeci - to u inwestorow gieldowych. Jakkolwiek by bylo dzis na kursie, to jesli sie prowadzi spolke w pare lat na kilka k% wzrostu kapitalizacji,
bez sciemy, gladkich slow i obietnic, tylko dzieki ciezkiej pracy niezwykle utalentowanego zespolu - pozostaje tylko jedno: aplauz i szacunek
To tak tytulem wstepu, wybaczcie ze przydlugiego ..
Do meritum jednak. Prezes na spotkaniu z dziennikarzami:
https://www.stockwatch.pl/wiadomosci/11 ... cje,223965
powiedzial:
"Piatkowa reakcje na kursie akcji odbieram jako swoja osobista porazke, jako osoby odpowiedzialnej za komunikacje z rynkiem finansowym w kwestii informowania o tym co robimy i co chcemy zrobic."
Przypomne ze byl to piatek poczatku wrzesnia, gdy kurs spadal z 420 na 360 ...
Niezwykle bylo to, wtedy, ze Prezes po raz pierwszy od kiedy wydaje sie to byc zauwazalne, przejal sie tym co dla akcjoniaruszy spolki
wydaje sie jednak byc wazne ..
![Smile :)](./../images/smilies/icon_e_smile.gif)
I jak sluznie zauwazyl - problemem jest zla komunikacja miedzy spolka a rynkiem.
Zacytuje dalej:
"Nie zgadzam sie z tym, uwazam, ze robimy bardzo fajne rzeczy. Odbieram to jako porazke, bo albo cos zle tlumaczymy i to nie dociera, albo to mówimy i jest to bardzo szybko zapominane – skomentowal Grzegorz Miechowski, prezes 11 bit studios."
Ciezko sie nie zgodzic. Albo cos zle tlumaczymy, albo nas zapominaja, ogolnie cos nie jest tak jak powinno byc.
Ta refleksja, czyli de facto przyznanie sie do porazki w komunikacji z rynkiem, jest godne najwyzszego szacunku.
Porazki, jednak, sluza glownie do wyciagania wnioskow na przyszlosc, czyz nie?
W komunikacji z rynkiem jakie wiec tu, jesli mozna zapytac?
darz bór ;>"