bardzo prosta prośba. Na tym forum informował Pan, że wersja na Mac będzie dostępna sporo przed Świętami Bożego Narodzenia. Następnie, że wyłącznie ze względów marketingowych przekładacie premierę wersji macowej na 2019 rok. Teraz okazuje się, że przez 2 miesiące mieliście gotową grę, a w dniu premiery wykrywacie buga. Może Pan jeszcze raz przeczytać to co napisałem i odnieść się do tego w sposób logiczny? Proszę nie pisać o fanach gry, gdyż nie jesteśmy na forum gamingowym tylko inwestycyjnym i traktować nas poważnie jako akcjonariuszy.
Za miesiąc z małym kawałkiem publikacja wyników za 2018 rok. Powiem Panu szczerze, że jako inwestor indywidualny i akcjonariusz mniejszościowy jestem przerażony sposobem w jakim komunikujecie się Państwo z uczestnikami rynku kapitałowego, i pomimo najlepszych w historii wyników jestem mocno poddenerwowany jaką "niespodziankę" tym razem przygotujecie w raporcie. Nawet nie liczę, że przegadaliście z audytorem kwestię prezentacji kosztów programu motywacyjnego w księgach w 2018 roku, a wiem że można te koszty rozpoznawać inaczej niż to robicie. Mam tylko nadzieję, że nie usmażyliście tam czegoś nowego.
Staram się nie być w tych wpisach emocjonalny, ale przyznaję, że jest ciężko. Ostatecznie musimy wam komunikować nasze niezadowolenie z nadzieją, że w końcu zrozumiecie, że wasza komunikacja inwestorska po prostu kuleje. Czy Pan w to wierzy czy nie, takie wpisy są przejawem troski o spółkę, a nie przejawem frustracji.
Przez ostatnie trzy miesiące, kiedy zarejestrowałem się na forum zadałem Panu kilkanaście pytań. Pytania dotyczyły obecności na targach w 2019 roku, planach spotkań z inwestorami indywidualnymi w 2019 roku, czy zamierzają Państwo korzystać z serwisów streamingowych jak Vortex by dotrzeć do nowych graczy ze swoimi grami i masę innych bardziej szczegółowych, również starając się podpowiedzieć drogi rozwoju, żebyście Państwo z tego czerpali. W żadnym wypadku nie dostałem konkretnej odpowiedzi poza standardowym wpisem, że oczywiście o tym myślicie, pracujecie etc. Obiecywał Pan wielokrotnie, że jak będą jakieś szczegóły, sam będzie Pan wracał na forum z odpowiedziami. Nie zanotowałem ani jednego takiego faktu. I o ile dziękuję, że w ogóle Pan czyta nasze wpisy i postuje odpowiedzi, to niestety muszę skonkludować, że nie wnoszą one niczego nowego. Celem komunikacji z inwestorami na forum jest informowanie o spółce jako spółce giełdowej. Pana odpowiedzi niestety sprowadzają się do formułki - nie możemy podać szczegółów bo to część planu marketingowego (a nie możemy go przecież ujawnić), nie możemy bo to część tajemnicy handlowej spółki, nie możemy bo pierwszeństwo mają obowiązki wynikające z MAR. Pojawia się zatem pytanie, do czego ma służyć to forum? Może warto pozostać przy ESPI i przestać się oszukiwać?
Jesteście spółką z mocarnymi grami i pomysłami na gry, wynikami finansowymi na poziomie Playwaya, a kapitalizacja leży, bo każdy potencjalny inwestor kilka razy zastanowi się zanim kupi wasze akcje, znając sposób w jaki komunikujecie się z rynkiem. Bardzo cenię wasze gry za pomysł, jakość i wykonanie, ale zastanówcie się w końcu nad tym jak się z nami komunikujecie.
Jeśli tak ma to dalej wyglądać, to planuję stawić się na kolejnym WZA przy okazji zatwierdzenia sprawozdania za 2018 rok i wpisać swój punkt do porządku obrad. Nie może być tak, że jakaś część inwestorów jest zbywana ogólnikami (mam tylko nadzieję, że potraktujecie nas poważnie i na WZA nie natknę się na wyłącznie na pełnomocników i będzie z kim porozmawiać).
A dwa, jeśli zastanawia się Pan czy w ogóle odnieść się do tego wpisu, to miałbym przynajmniej prośbę o odpowiedź na pytanie do czego w Państwa opinii powinno służyć to forum inwestycyjne, bo przyznaję że po kilku miesiącach z jego korzystania trochę się pogubiłem. Dziękuję.
Admin pisze: ↑czw lut 14, 2019 11:08 amDzień dobry
Przyznajemy, że zmiana terminu premiery "Frostpunka" na komputery Mac, na kilka godzin przed rozpoczęciem sprzedaży to rzecz, która nie powinna się wydarzyć. Tak to jednak w biznesie, również growym bywa, że dopiero na ostatniej prostej okazuje się, że produkt, mimo setek godzin testów, zawiera jakiś błąd. Jako 11 bit studios S.A. zbyt długo budujemy swój wizerunek solidnego producenta i wydawcy gier komputerowych, żeby pozwolić sobie na wypuszczenie "półproduktu". Jesteśmy przekonani, że fani, którzy czekają na "Frostpunka" na Mac doskonale to rozumieją.
Pozdrawiamy.