Admin pisze: ↑pn lis 19, 2018 1:15 pm
Dzień dobry
Określenie "ratować" kurs zdaje się sugerować, że w 11 bit studios S.A. dzieje się coś złego co, w naszej ocenie, jest całkowicie nieuprawnionym twierdzeniem.
Wycena rynkowa spółek publicznych zawsze w jakiejś części jest pochodną emocji czy nastrojów panujących na giełdach. Duże znaczenie mają też czynniki zewnętrzne (makroekonomia, polityka, itp.). Bazą do wyceny zawsze jednak pozostają fundamenty spółki. O ile w krótkim horyzoncie wycena rynkowa (kurs akcji) może odbiegać od wyceny fundamentalnej, to w długim horyzoncie kurs będzie zbliżał się do fundamentów/wyników spółki. Dlatego inwestorzy finansowi, którzy z uwagi na wielkość portfeli, muszą inwestować długoterminowo, szukają niedowartościowanych spółek (doskonale wiedzą, że dyskonto jest chwilowe) a pozbywają się z portfeli papierów przewartościowanych (wysokie wskaźniki C/Z, brak perspektyw, wysokie zadłużenie itp.). Oczywiście, każdy z inwestorów ma własną strategię inwestycyjną i pełne prawo do subiektywnego oceniania spółki. O tym, kto ma rację kupując bądź sprzedając akcje dowiemy się dopiero za kilka tygodni/miesięcy/kwartałów....
Pozdrawiamy
to może jeszcze ja zadam pytanie, które wydaje mi się do tej pory nie padło...
rozumiemy że Pan Brzostek odszedł z firmy z powodów oficjalnie podano - osobistych. Był/jest on największym z akcjonariuszy który zszedł poniżej progu 5% i nie ma obowiązku informowania o zbywaniu akcji, kurs natomiast leci i leci..łącznie 56% od szczytu... to nawet takich starych wyjadaczy którzy siedzą tu od czasów sprzed 2012 roku mocno niepokoi...
PYTANIE BRZMI - W jakich stosunkach/relacjach rozstał się Pan Brzostek z firmą. Bo inną rzeczą jest odejście z powodu chęci wakacji/urlopu/zdrowotnego/zmiany profilu działalności. a inną rzeczą jest odejście wskutek różnicy zdań/koncepcji co do planów na przyszłość/niedogadania finansowego etc etc.
czy relacje były złe, czy dobre? w obliczu -56% od szczytu i ciągłego pikowania kursu (czyt. potencjalnego wyprzedawania całości posiadanych udziałów przez w/w np ze względu na brak wiary w sukces P8 i chęci upłynnienia całości pakietu po wszystko jedno jakiej cenie...) pytanie nie jest niezasadne.
w ramach uspokojenia akcjonariuszy, jeżeli relacje były i są dobre, a Pan Brzostek nie rozstał się ze znaczną częścią pakietu (może potrzebuje środków na nowy startup dlatego sprzedaż części gdy kurs przebijał kolejne szczyty byłaby zrozumiała), wypadałoby po koleżeńsku poprosić go o wydanie oświadczenia mimo że nie ma takiego obowiązku?
chyba, że z koleżeństwa niewiele zostało jak to w biznesie bywa... i to właśnie najpewniej w tej chwili wycenia rynek...niepewność, która została zasiana przez odejście kluczowej osoby oraz pustki w portfelu wydawniczym 2019 które na pewno nie zapewnią zbliżonych zysków do tych wypracowanych w 2018r...
proszę o przedyskutowanie sprawy z prezesem przed udzieleniem odpowiedzi, tak naprawdę rynek chyba wycenia to że taka informacja lub żadna informacja nt. p8 sie nie pojawiła do tej pory nawet -56% od szczytu...